wtorek, 24 listopada 2015

Czy ja się do tego nadaję? - czyli dlaczego warto spróbować triathlon

Coraz częściej spotykam się z pytaniami od moich znajomych, czy warto zacząć triathlon, czy oni się do tego nadają. Sam rower, czy bieg, albo po prostu pójście na basen to tak, ale żeby połączyć to wszystko w jedno?! Dla wielu wydaje się, że to wyczyn "nadludzki", że tylko niektórzy potrafią to zrobić. Ale gdyby nawet tak było, to czy triathlon cieszyłby się takim powodzeniem na całym świecie? Myślę, że odpowiedź na to pytanie jest prosta i już ją sami znacie.



Nie mniej jednak chciałabym napisać, iż sprawia mi ogromną radość, że to właśnie mnie pytacie się o zdanie, o poradę i pomoc. Jest to niezwykle motywujące dla mnie samej, że moje wyniki sportowe odbijają się takim echem.



Nie ukrywam, że to, co widzicie jako efekt końcowy, nie przychodzi bez wyrzeczeń. Godziny, tygodnie, miesiące wylanych potów na rowerze, na ergometrze, na siłowni, podczas biegu oraz kilometry przepłynięte w basenie czy jeziorze - to wszystko składa się na poszczególne wyniki.




Często wśród triathlonistów się żartuje, że to triathlon jest Twoim życiowym partnerem (dziewczyną/chłopakiem/mężem/żoną). Coś w tym jest, bo ten partner akurat Ciebie nie zdradzi ;) Po prostu: jak sobie zapracujesz, tak będziesz miał. Innej filozofii tutaj nie ma. Ale uwaga, jak raz w to wejdziesz, tego spróbujesz, to masz marne szanse "odkochania się". Faktycznie, triathlon zabiera mnóstwo czasu z Twojego życia, ale jakie byłoby Twoje życie bez takiej pasji?




Wracając do pytania: "Czy ja się nadaję?" 

Tak tak. To ja w 2013 roku.
Ukończyłam pierwszy triathlon,
więc czemu nie Ty?!
Odpowiedź brzmi: "Każdy się nadaje!" (oczywiście, jeżeli nie masz zastrzeżeń od lekarza). Pytanie tylko, czy masz odpowiednio dużo motywacji i samozaparcia, aby dążyć do postanowionego celu? Jeżeli tak, co Ciebie powstrzymuje przed spróbowaniem? Boisz się, że Twój wynik będzie słaby?

Nie o to chodzi w pierwszym starcie! Chyba nikt nie wygrał Mistrzostwa Świata podczas swojego pierwszego startu. Ty masz spróbować, bawić się, poznać innych pozytywnie zakręconych ludzi, którzy także kochają ten sport. Tutaj nie chodzi tylko o rywalizację, kto lepszy, szybszy, silniejszy. Dla każdego z nas, czy to nowicjusz czy "stary wyżeracz", to przede wszystkim zabawa. 
Fakt, nie każdy lubi sporty wytrzymałościowe i tutaj musisz się zastanowić. Niektórzy wolą siedzieć w czterech ścianach siłowni, przerzucać żelastwo i przeglądać się w lustrze, a my cechujemy się tym, że kochamy świeże powietrze. Ten powiew wiatru we włosach, kiedy jedziesz na rowerze. to uczucie lekkości, kiedy płyniesz w wodzie, czy bliskość z ziemią za każdym razem kiedy Twoja stopa jej dotyka podczas biegu.

Jeżeli szukasz sportu, który będzie spełniał te wymagania, to triathlon jest dla Ciebie idealny.

Nie ma więc takiego pytania "czy się nadaję". Jest tylko pytanie: "czy ja chcę?". Wszystko zależy od Ciebie. Nie możesz szukać sobie wymówek, że nie teraz, może kiedy indziej, może zacznę później.

Po prostu działaj! I mam nadzieję do zobaczenia na starcie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz